Molesta to bardzo mocne słowo. Bierze się od słowa „Molestować”, czyli domagać się czegoś w natrętny sposób, wiercić dziurę w brzuchu, naprzykrzać się, albo nakłaniać i nagabywać do niechcianych kontaktów seksualnych. Skład którego nazwa wybrzmiewa podobnie, Molesta Ewenement, został stworzony dawno temu, na początkach muzycznej sceny przez trzech dobrze Wam znanych gości – Włodiego, Vienia i Pelsona. Uwielbiam ich od zawsze bo słucham ich od zawsze. Przez Profil Pokoleń, Nigdy nie mów nigdy, Korzenie hip-hopu. Kocham ich.
Kiedy słucham Molesty przypominam sobie lata młodości, kiedy słucham ich dzisiaj, już solo, wydaje się, że jestem w podobnym momencie – mam podobne przemyślenia, podobne ambicje, podobne rzeczy sprawiają mi radość, choć brakuje mi jeszcze kilku lat do ich wieku. Cieszę się, że wyrastałam na takim rapie, bo dzięki temu jestem dzisiaj kimś, kto siebie lubi. Myślę, że gdyby nie takie składy Jak Molesta, czy Killazi byłabym dzisiaj w pokoleniu niżej.